Po wielu długich miesiącach „zbierania się w sobie” zaczęłam porządkowanie i archiwizowanie dokumentów, artykułów, dokumentacji medycznej. Mobilizacja treningowa zadziałała – codziennie coś porządkuję. Zaobserwowałam znaczne usprawnienie motoryki – polepszyło się moje chodzenie, także na schodach.
„Chce mi się żyć”, więc wróciłam po dłuższej przerwie do uczestniczenia a nawet organizowania życia towarzyskiego i rodzinnego. Ćwiczę zapamiętywanie – codziennie. Zostałam zmotywowana. Osobiście odczuwam znaczne polepszenie koncentracji i pamięci. Uwierzyłam, że mogę polepszyć moje zapamiętywanie.
Dobrze oceniam różnorodność ćwiczeń. Wiem, że mój mózg jest od teraz moim przyjacielem! Zadania pozwoliły mi uwierzyć, że mogę polepszyć zarówno pamięć, jak i koncentrację. A wiara czyni cuda!